Jak najłatwiej zmigrować do IPv6 i dlaczego musisz o tym myśleć już dzisiaj?

3/3/2014

Na konferencji NANOG 60, Geoff Huston z APNIC przedstawił, jak zmieniała się globalna tablica routingu dla adresacji IPv4 i IPv6 na przestrzeni lat. Prezentacja ta jest bardzo ciekawa, lecz największą uwagę przyciąga slajd opisujący rozgłaszane prefixy IPv6 oraz ich przewidywany wzrost. Możemy zauważyć, że w tej chwili jest to ok. 15000 zakresów adresowych. W 2018 r. może to przekroczyć 85 000.

Jeżeli spojrzymy różnież na wykresy Cisco IPv6 Lab zauważymy, że takie kraje jak Belgia, czy Szwajcaria mogą się pochwalić tym, że około 10% populacji łącząc się do Internetu używa adresu IPv6. Bardzo słabo to wygląda w Polsce (jedynie 0,07% społeczności używa IPv6 przy korzystaniu z Internetu).

Obrazek - Wzrost Liczby Użytkowników z IPv6 - Belgia

Wyczerpane zasoby IPv4 oraz prostota wdrażania adresacji IPv6 wpływa na to, iż już dziś powinieneś pomyśleć o wdrożeniu IPv6 w swojej organizacji.

Aby tego dokonać, warto wziąć pod uwagę rozwiązanie firmy F5 - Local Traffic Manager (LTM).

F5 - Local Traffic Manager

LTM pełni przede wszystkim funkcję load balancera. Chcąc wystawić aplikację do Internetu, wystarczy odpowiednio skonfigurować LTMa. Dzięki temu, ruch klienta zostanie wrzucony na serwer, który posiada w tej chwili najmniejsze obciążenie (jest to jedna z opcji load balancingu). Dodatkowo LTM zaszyfruje ruch do klienta (opcja SSL Offload) oraz przechowa w pamięci podręcznej najczęściej używane elementy strony www (opcja cache).

Co jest najciekawsze, architektura rozwiązań firmy F5 (BIG-IP, VIPRION oraz BIG-IP Virtual Edition) pozwala na proste i wygodne udostępnienie serwisów po IPv6. Korzystając z technologii translacji adresacji IPv6 na IPv4, jesteśmy w stanie w prosty sposób podejść do tego zadania. Klient otrzymując odpowiedź z serwera DNS o naszym serwisie (np. www.atende.pl => 2001:DB8::15/64) skieruje się na adres wirtualnego interfejsu load balancera. Tu pojawia się całe piękno rozwiązania, gdyż od strony serwerów możemy wciąż używać IPv4. Urządzenie firmy F5 dokona translacji, zachowując przy tym wszystkie funkcjonalności load balancera.

Rozwiązanie to pozwala w prosty sposób zmigrować do IPv6. W pierwszej kolejności uzyskujemy pulę adresacji IPv6 od naszego operatora, albo od RIPE. Następnie wystawiamy nasze serwisy do świata po IPv6. Ostatecznie dokonujemy migracji naszej sieci wewnętrzenej oraz serwerów.

Podsumowanie

IPv6 widoczne jest coraz częściej. Technologia pozwala na prostą migrację naszych serwisów do nowej adresacji. Polecamy wykorzystać rozwiązania firmy F5 oraz doświadczenie inżynierów Atende, gdyż odkładając migrację na ostatnią godzinę, możemy spotkać się z różnymi niespodziankami. Dobrze jest ten proces zaplanować i rozłożyć w czasie, aby nasi starzy klienci (łączący się z adresacji IPv4) i ci nowi (którzy niedługo będą łaczyli się tylko z adresacji IPv6), mogli cieszyć się serwisem na najwyższym poziomie.

Aby dowiedzieć się więcej o IPv6 oraz metodach wdrażania rozwiazań firmy F5, zostaw komentarz lub napisz do nas: [email protected]